niedziela, 18 października 2015

Jerzy Wcisła-Przekop w następnym tysiącleciu.

Dzisiaj 18.10.2015 podczas pikniku wyborczego w Elblągu przedstawiciel PO do Senatu pan Jerzy Wcisła odniósł się do przekopu Mierzei Wiślanej. Pan Jerzy szczyci się swoim fachowym podejściem do tematu żeglarstwa, przy każdej okazji wspomina dotacje na kanały i wszelkie modernizacje nadbrzeży...istny szał tataraku. Dzisiaj dowiedzieliśmy się, że przekop Mierzei jest niemożliwy.

To znaczy jest możliwy, ale za 1.170 lat, czyli w następnym tysiącleciu.
Oto cytat z pana Jerzego na FB:
 "Policzyłem. By zbudować kanał razem z torem wodnym, trzeba przerzucić 8,5 mln m3 ziemi. Nawet gdyby jedno machnięcie łopatą trwało tylko 5 sekund, sprawa zajęłaby 1.170 lat. Szczęść Boże kopaczom"...chyba Kopaczowej. Potem ze sceny padła obietnica, że jeżeli dalej będzie pan realizował swoją karierę w dziedzinie tataraku, (przy pomocy wygranych wyborów) to dokona pan tego...UWAGA! w 15 lat.
Taka jest moc instrumentów unijnych i niezwykłych znajomości z innymi tatarakami z regionu. Tysiąc lat zamieni się w piętnastoletnie mgnienie.
Mama mi zawsze mówiła: "Szanuj innych, nie atakuj, a jak masz uwagi to rób to kulturalnie."... kurcze staram się jak mogę, ale tu zwyczajnie brakuje mi słów.
To, że pan Wcisła ma swoich wyborców za ludzi pozbawionych wiedzy o otaczającym świecie mogę znieść łatwo, to jego elektorat i to im wystawia świadectwo inteligencji, ale ten pan mi próbuje wmówić rzeczy niebywałe. Następnie mówi pan:
"Prawdziwy problem jednak w tym, że żaden z machających do mnie łopatą "polityków" nigdy niczego dla budowy kanału nie zrobił. Nie pracował nad żadnym dokumentem. Nie pojechał do Krynicy Morskiej, ani na spotkanie z ekologami, by walczyć na argumenty.
Uważam, że media powinny takich łopaciarzy i innych efekciarzy wziąć pod lupę. 
Być może polityka uzdrowiłaby się od tego rodzaju szołmeństwa."  
Pan chce przekonać innych, że jestem (jesteśmy) oszołomami? Wziąć pod lupę nasze działania...to jakiś zakamuflowany przekaz? Mam się obawiać?
Szanowny panie Jurku tak się składa, że sporo czytam i interesuję się wiedzą, która w kręgach tataraku jest chyba zakazana lub niedostępna. Polecam panu przykład z tego roku.

Egipskie władze po 11 miesiącach budowy oddały do użytku nowy Kanał Sueski.
Ten długi 72-kilometrowy odcinek umożliwia ruch dwukierunkowy mogący pomieścić ogromne kontenerowce.
Zatrzymajmy się tutaj.
Proszę sobie zobaczyć o czym mówimy:

Chcę by każdy zrozumiał tą odległość, to dalej niż z Elbląga do Krynicy Morskiej. Oczywiście jadąc samochodem. 72 kilometry-taką odległość przekopali Egipcjanie w 11 miesięcy. Jak ma się ta odległość do 1100 m długości naszego przekopu na Mierzei Wiślanej? Ledwie ponad jeden kilometr.
Nowy Kanał Sueski biegnie równolegle do starego kanału i ma udrożnić mocno zatłoczoną przeprawę odbywającą się przez stary kanał istniejący od 145 lat.

Oba tworzą wodną autostradę dla pływających gigantów.
I teraz coś w temacie cyfr : Budowlańcy wydobyli w sumie około 258 milionów metrów sześciennych piasku. To objętość, jaką miałoby 316 Pałaców Kultury i Nauki w Warszawie.
Przecież to niemożliwe! Bez dyrektyw i Unii Europejskiej? Przecież panu wyszło inaczej.
Lecimy dalej inwestycja nowego Kanału Sueskiego kosztowała 7 mld dolarów.
Zaraz, zaraz postarajmy się to przeliczyć.
Nasz przekop Mierzei Wiślanej na początku miał kosztować coś około 700 milionów złotych. Gdy zabrano się do tego z całej pary (SARKAZM) gdy ruszyły rozmaite wykłady, ekspertyzy, konsultacje i badania środowiskowe...(wszędzie tam pan zapewne bywa),  te wszystkie działania podbiły cenę przekopu do poziomu 900 milionów złotych.
Odpalamy kalkulator (to bardzo fajne urządzenie, które nie kłamie jak politycy). Liczymy...
72 kilometry nowego kanału Sueskiego kosztowały Egipcjan 7 miliardów dolarów. Przechodząc na złotówki po dzisiejszym kursie dolara 3,72 zł (zaokrąglę w dół cyfry po przecinku) to wychodzi nam 26 miliardów złotych.
Cena całości nowego Kanału Sueskiego to 26 miliardów złotych. 
Za kilometr przekopu kraj faraona-Egipt zapłacił 361 mionów złotych. 
A nasz...wybaczcie śmiech przez łzy...przekop Mierzei Wiślanej o długości jednego kilometra będzie kosztował 900 milionów złotych. Prawie trzy razy tyle! 
Panie Jerzy skąd my to znamy?...
Ja panu powiem skąd my to znamy:
-z naszych autostrad najdroższych na świecie,
-ze stadionu narodowego liczonego w miliardach,
-ze strony internetowej dla bezdomnych za miliony złotych,
- z systemu informatycznego dla ZUS,
-z Pendolino,
-z Orlików,
-z przystanków autobusowych za 300 tyś złotych sztuka... tak można wymieniać i wymieniać bez końca.
I pan ze sceny mówi o latach świetności i przyspieszeniu w kopaniu?
O fachowości i doświadczeniu?
Egipcjanie szacują, że nowy kanał w ciągu następnych 8 lat podwoi liczbę statków przepływających przez kanał w ciągu dnia i wygeneruje 12-13 miliardów dolarów dochodów w 2023 roku. 
To jest proszę państwa powód opieszałości i wszelkich problemów, bowiem wszystko co robi Platforma Obywatelska ma degradować, a nie pomagać w rozwoju i rozkwicie polskiej gospodarki. Wytyczne są zupełnie inne.
Niczym Indianie za szklane paciorki mamy się radować z tego, że zostaje pogłębiony kanał dla żaglówek, powstaje nowy skwer, kawałek ścieżki rowerowej, siłownia dla osób starszych, lotnisko widmo, basen czy inne Zimne Termy Warmińskie.
To jest ta Polska w budowie?
Gdy na horyzoncie pojawia się szansa dla kraju czy regionu jak właśnie wspomniany przekop to zaczyna się pozorowanie działań. Tak samo było z tematem gazu łupkowego czy patentów jak Grafen czy niebieski laser.
Temat został szybko zabezpieczony przez Tuska - Polacy nadal będą biedakami. Tak ma pozostać i taki jest rozkaz płynący z Berlina.
A jak wygląda działanie unijnej grupy "Tatarak" w której pan działa.
Oto przykład:
"Teraz dokumentacja trafi do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska, która sprawdzi, czy przygotowane dotychczas analizy są zgodne z prawem, a inwestycja nie zagraża przyrodzie, potem do Komisji Europejskiej. Jeśli kanał zda "egzamin" w Brukseli, trafi pod obrady rządu, który zdecyduje o budowie lub odrzuceniu projektu. Wstępnie przewiduje się, że budowa mogłaby się rozpocząć w 2021 roku. Koszt wyniesie niemal 900 mln zł. Kanał będzie miał 1100 m długości, 60 m szerokości i 5 m głębokości. Zgodnie z rekomendacją ekspertów przekop miałby znajdować się w miejscowości Nowy Świat, ponieważ w tym miejscu budowa okazałaby się najkorzystniejsza finansowo. Przy kanale powstanie śluza, która będzie wyrównywać poziom wód w Zaledwie Wiślanym i w Zatoce Gdańskiej oraz zapobiegnie mieszaniu się wód i zanieczyszczeniom plaż."

A gdyby jednak jakaś woda tam się przedostała to ja proponuję profilaktycznie ustawić jeszcze stację odsalania wody morskiej. Na wszystko znajdą się środki z UE. Coś co naturalnie mieszało się w czasach króla Batorego dziś jest niedopuszczalne. Wkład własny na inwestycję oczywiście znajdziemy u polskiego podatnika. Platforma mając obsadzone wszystkie ośrodki decyzyjne w rozdzielaniu unijnych dotacji jest mistrzem w zadłużaniu.
Gdy będzie pan już u kresu swej 15 letniej krucjaty o przekop to pana biuro zaczną nachodzić rożni goście. Może to być pan zatroskany o losy małego robaka czy nietoperza. Mogą to być wzburzeni mieszkańcy Krynicy Morskiej, którzy obawiają się zaniku złocistych plaż. Zapewniam pana, że wtedy ścieżka prawna przekopu się troszkę przeciągnie. Oczywiście z wszystkim pan sobie poradzi i znajdzie środki na małe przeprawy dla żab i owadów oraz specjalne falochrony osłaniające miejscowość.

Naprawdę bardzo się staram, by traktować poważnie pana i instytucję, jaką pan reprezentuje. Proszę jeszcze raz dokładnie pomyśleć, nim kolejny raz na forum pan powie o tysiącu lat kopania w ziemi.
Teraz już wiadomo czemu pan dostał łopatę? Na filmie więcej...

Pozdrawiam.
Michał Szydlarski  

poniedziałek, 5 października 2015

Bronek Spec od Bigosu- Elbląg 30.09.2015

30 września w godzinach popołudniowych do Elbląga zjechał wielki Łowczy III RP sam Bronisław już nie prezydent Komorowski. Spotkanie nosiło nazwę "Forum Debaty Publicznej" jednak z debatą miało tyle wspólnego co świnia z nartami zjazdowymi. Prowadzący co prawda miał na stole szklany wazon do którego zapakował skrawki pytań, jednak po chwili rzekomej "debaty"wyciągnął pytania, przecedził sprawnie po czym oddał pani ze sztabu Platformy Obywatelskiej.

Pytania z sali niestety nie wchodziły w formułę spotkania i jak się później dowiedziałem są pogwałceniem gościnności i dobrego smaku wobec zaproszonego VIPa.
Wracając do spotkania, jego głównym tematem były stosunki Polsko- Rosyjskie w kontekście Małego Ruchu Granicznego. Powiem wprost. Każdy kto przygląda się polityce międzynarodowej, będzie miał masę radości z materiału jaki zaprezentował Bronisław.K. Posłuchajcie więc tego co mówi ten facet i spróbujcie się nie śmiać.

Daliście radę?
To niezwykle zabawny materiał w kontekście zwykłego wypranego z wszelkiej wiedzy starszego pana, śmieszność się kończy w momencie gdy zdamy sobie sprawę, że ten oderwany od rzeczywistości Pan reprezentował na arenie międzynarodowej naszą ojczyznę. Ba...on pouczał Baracka Obamę w wielu sprawach i stosował wykłady o bigosowaniu.
Ten człowiek nie jest już prezydentem więc napiszę to co dobitnie potwierdza ten film. To zwykły głupek bez podstawowej wiedzy o świecie i stosunkach międzynarodowych. Na dodatek traktuje Polaków jak bydło wmawiając nam dojrzałość naszej demokracji, rozwój gospodarczy, nowoczesną armię czy przyjacielskie stosunki z Rosją. 
Zacznijmy od początku: 
Jest tego sporo, ale warto dotrwać do końca ;) tam czeka na was pożegnalna wisienka.  
Każdy kto potrafi odpalić komputer (to może być problem u tego pana i zaczynam to rozumieć) jest w stanie wygooglować podstawowe informacje na temat konfliktu Ukraińskiego.
Więc:
Na chwilę szczerości, albo nieostrożności, zdobył się prezydent Barack Obama. W trakcie wywiadu prasowego wypalił nagle, że to Stany Zjednoczone inspirowały zamach stanu na Ukrainie, który spowodował trwającą do dzisiaj wojnę domową u naszego wschodniego sąsiada. 
Do krwawego konfliktu zbrojnego na Ukrainie z pewnością nie doszłoby, gdyby "pewne siły" nie próbowały odsunąć od władzy Wiktora Janukowycza. Co za tym idzie, Ukraina nie stałaby się polem bitwy między USA i NATO a Rosją. Do dziś powtarza się, że to zwykli, uciśnieni mieszkańcy tego kraju protestowali na Majdanie i uczestniczyli w zamachu stanu, choć sam poziom zorganizowania całej akcji zadziwiał niejednego. 

"Nie sądzę, aby realny konflikt zbrojny między USA a Rosją był mądrą decyzją dla Ameryki i całego świata", - przyznał Barack Obama. Zauważył jednak, że Waszyngton "zajmuje się wzmocnieniem państw na granicy z Rosją, które są członkami NATO". "Jasno dałem do zrozumienia, że tej linii nie można przekraczać, ponieważ będziemy musieli podjąć działania wojskowe w celu ochrony naszych sojuszników - o tym mówi artykuł 5 Karty NATO", - pogroził prezydent Stanów Zjednoczonych.
"Chiny i Rosja stają się dla nich poważnym zagrożeniem, bo nie pozwalają na istnienie ich przyszłej hegemonii wojskowo-politycznej i gospodarczej. W związku z tym trzeba wybić to ogniwo, które one obecnie uważają za najsłabsze - czyli Rosję."-skomentował ekspert wojskowo-polityczny, były szef izraelskiego wywiadu Jakow Kedmi (ciekawy głos baranka pokoju ;)
Kedmi uważa, że właśnie Ukrainę Stany Zjednoczone wybrały dla swoich działań, ponieważ jej przystąpienie do Unii Celnej znacząco wzmocniłoby jej gospodarkę, otworzyło możliwość przystąpienia innych krajów i doprowadziłoby do zmniejszenia wpływów Waszyngtonu w Europie:
"Przedstawienie Rosji jako zagrożenia daje im możliwość zachowania kontroli nad Europą tłumacząc to tym, że zagraża jej Rosja. To oni chcą zatrzymać."
Dalej komentuje "Jest wyraźna wypowiedź - "będziemy bronić tylko kraje NATO". Czyli ci, którzy nie są członkami NATO, niech pokładają nadzieję w Bogu. Jest to jasne wyjaśnienie dla Ukrainy - "nikt za was nie będzie walczyć"."


Przez kogo robią to amerykanie?
George Soros powiedział Fareedowi Zakaria z CNN, że jest odpowiedzialny za stworzenie w Ukrainie fundacji, która ostatecznie przyczyniła się do obalenia wybranego w wyborach przywódcy państwa i instalacji starannie dobranej przez Departament Stanu USA junty.
"Jedną z rzeczy, którą wiele osób o tobie wie jest to, iż w trakcie rewolucji w 1989 r. finansowałeś wiele działań dysydenckich, grup społeczeństwa obywatelskiego w Europie Wschodniej, Polsce, i w Republice Czeskiej. Robisz podobne rzeczy na Ukrainie?" Zakaria spytał Sorosa.
"Cóż, założyłem fundację na Ukrainie zanim Ukraina uniezależniła się od Rosji. Działa ona od tego czasu i odegrała ważną rolę w obecnych wydarzeniach" odpowiedział Soros. Jest dobrze znanym faktem, choć zakazanym by wspominać o nim w mediach, że Soros współpracował ściśle z USAID, National Endowment for Democracy NED (obecnie wykonujący pracę wcześniej przypisaną CIA), Międzynarodowym Instytutem Republikańskim, Narodowym Demokratycznym Instytutem Spraw Międzynarodowych, Freedom House i Instytutem Alberta Einsteina w inicjacji serii kolorowych rewolucji w Europie Wschodniej i Azji Środkowej zaraz po zaaranżowanym upadku Związku Radzieckiego.
"Wielu uczestników w Kijowskiej demonstracji "EuroMaidan" było członkami finansowanych przez Sorosa organizacji pozarządowych i/lub byli szkoleni przez te same organizacje pozarządowe podczas wielu warsztatów i konferencji sponsorowanych przez Międzynarodową Fundację Odrodzenia (IRF) Sorosa, i jego różnych instytucjach społeczeństwa otwartego i fundacjach. IRF, założona i finansowana przez Sorosa, szczyci się tym, iż dała "więcej niż ktokolwiek inny" na "demokratyczną transformację" Ukrainy", pisze William F. Jasper.
Znalezienie tych informacji zajęło 5 minut...

Pan Komorowski mówi wiele o słabości Rosji, która jest "kolosem na glinianych nogach z zapędami mocarstwa światowego". Zabawnie się tego słucha gdy równocześnie w telewizji widzimy jak Rosyjskie rakiety trafiają z dokładnością do 2 metrów cele wyznaczone w Syrii. (pomijam narracje zachodu).
Bronisław w tym materiale wspomina jakieś upokorzenie Putina i jego zgryzoty po usłyszanej wypowiedzi. Były prezydent potwierdza też klapę Rosji w Syrii i na bliskim wschodzie. Brak zaplecza logistycznego, zasobów itp... 
Jak to wygląda dla człowieka pozbawionego lemingozy:
W wielkim skrócie. Syria i jej zasoby stoją na drodze szeryfa światowego USA w kwestii rozwiązania spraw Iranu i jego programu nuklearnego (upraszczam bowiem to bardziej złożony proces-niemniej dosyć łatwo tu łączyć kropki). Po spreparowanym użyciu przez Assada broni chemicznej na ludności cywilnej w 2013 roku Amerykanie byli już jedna noga w Syrii z wojskami niosącymi pokój i demokrację.
 TU link do większej ilości informacji :http://wolna-polska.pl/wiadomosci/stacja-rt-ujawnila-wspolprace-cia-oraz-telewizji-bbc-przy-operacji-falszywe-flagi-w-syrii-wideo-2015-09

Tu można zobaczyć jaką szopkę serwuje się zachodnim obserwatorom. Oraz jak wykorzystano aktorów do wojny informacyjnej mającej poprzeć zasadność interwencji zbrojnej USA.

Amerykanie i Francuzi gdy dopłynęli do wybrzeża Syrii zastali tam w 2013 roku rozstawioną już flotę czarnomorską i usłyszeli twarde stanowisko Putina w stylu "Załatwię sprawę z Assadem, a wy zmiatajcie do domu". To było pierwsze upokorzenie dla Obamy. 
Więcej tutaj: http://wpolityce.pl/polityka/166444-syria-czyli-jak-rosjanie-znowu-ograli-obame-ogloszone-porozumienie-znacznie-wzmacnia-pozycje-rosji-w-rejonie-bliskiego-wschodu
Po tym pstryczku w nos od Putina, Obama dostał szału i za moment wykluła się operacja Majdan gdzie kluczowy był Krym i zablokowanie portów kontrolujących bliski wschód. Niestety kolejny raz carewicz Putin okazał się lepszym taktykiem i zrobił to samo co amerykanie z Hawajami (najmłodszy z 50 stanów USA -dołączony 21 sierpnia 1959 roku) zaanektował teren poprzez referendum i wysłał tam wojsko (jawnie lub nie-znalazło się na miejscu) Szach i Mat.
Jak ta historia lubi się powtarzać. Nawet nasłonecznienie zaanektowanych miejsc jest podobne Krym- Hawaje. Niestety tylko w przypadku USA to było sprawiedliwe i mądre, a Putin to zwykły bandyta według narracji Waszyngtonu.

Rozpoczęto więc wspieranie rebeliantów w Syrii. Mówiąc rebeliantów mam na myśli państwo islamskie, bowiem tak dziwnie wyszło, że CIA dając broń rebeliantom (rzekomej opozycji Assada) dozbrajała ISIL. Siły ISIL urosły w ogromną siłę wspierane finansowo i militarnie po czym zajęły się Jemenem i jego niezwykle ważnymi portami przeładunkowymi ropy. Gdy sytuacja stałą się niezwykle groźna do akcji wkroczył kto???
Komandosi Chińscy i Rosyjscy. Ewakuowali również obywateli polskich palcówek dyplomatycznych, oraz zabezpieczyli porty. O ewakuacji 24 Polaków z Jemenu z niezwykłą skromnością poinformowało MSZ.  Minister spraw zagranicznych Grzegorz Schetyna łamiącym się głosem podziękował Rosjanom i Chińczykom.
– Sytuację kontrolujemy, mamy potwierdzenie, że na razie wszystko jest w porządku, będziemy informować na bieżąco – powiedział we Wrocławiu Schetyna zapewniając, że kontrolujemy sytuacje w regionie Jemenu (śmiech).
Dodał, że „na pełną diagnozę tego, co się stało w Jemenie i pełną wiedzę odnośnie liczby obywateli polskich, którzy przebywają w Jemenie czy przebywali w ostatnich dniach, trzeba jeszcze poczekać”.
No i lądujemy w temacie teraźniejszym gdy nad naszymi głowami jest rozgrywana operacja pod tytułem "zakamuflowany uchodźca". Rosja widząc nerwowe ruchy w regionie Syrii postanowiła machnąć ogonem. Po doniesieniach wywiadu mówiących, że idące za głosem Waszyngtonu państwa chcą wkroczyć do Syrii i dobić Assada, Rosja przystąpiła do akcji chcąc utrzymać wpływy w regionie. Tu trzeba zrozumieć skalę obłudy i zakłamania świata zachodniego : Państwa usłużne USA nie chcą walić w Państwo Islamskie tylko Bashara al-Assada jedynego w tym momencie oponenta walczącego z terrorem ISIL. Assad nie jest świętoszkiem i każdy to wie, ma sporo za uszami jak Putin, Obama czy Sarkozy. Wszyscy mają więcej lub mniej krwi na rękach.  Assad popierający świecką władzę w Syrii jest jedynym człowiekiem, który przedtem twardo trzymał w garści kraj wielowyznaniowy  i jest teraz jedynym gwarantem niepodległości wobec nacisku państw zachodu.
W tym miejscu jest sporo podskórnych interesów Rosyjskich, niemniej Niedźwiedź po szybkim dogadaniu się ze Smokiem wysyła w rejon flotę.
Ludowo-Wyzwoleńcza Armia PLA  (Chiny) wysłała statek desantowy Jinggangshan, który płynie przez Morze Czerwone w stronę Kanału Sueskiego, który jest przejściem do Morza Śródziemnego i wybrzeży Izraela, Libanu oraz Syrii.
Według raportu, statek nie został wysłany do podjęcia jakichkolwiek, agresywnych działań ale jest tam, aby "obserwować" działania rosyjskich i amerykańskich okrętów wojennych. Jasne ;)


Jednak Jinggangshan jest wyposażony do walki, jest uzbrojony w rakiety i został na początku tego roku wykorzystany jako część "pokazu siły" w manewrach mających na celu obronę Morza Południowochińskiego.
Jankeski wywiad donosi, że dodatkowe okręty PLA zostały również wysłane do regionu, ale że ich tożsamość jest nieznana (ciekawe...czy Chińczycy wdrożyli nowe systemy maskowania? ;)
Rosja wysłała kolejne trzy statki - dwa niszczyciele i krążownik rakietowy - do wschodniej części Morza Śródziemnego, aby wzmocnić swoje siły, które obejmują już trzy inne okręty wojenne wysyłane w ciągu ostatnich dwóch tygodni.
Podczas gdy Obama sadzi swoje propagandowe brednie do mikrofonu Putin rozpoczyna operację w koalicji Iran,Irak,Syria,Chiny,Rosja wycelowaną w ISIL.
Rosyjskie lotnictwo dokonało w ciągu trzech dni ok. 60 nalotów na cele Państwa Islamskiego w Syrii i zamierza zintensyfikować ataki — poinformował w sobotę przedstawiciel sztabu generalnego Rosji, gen. Andriej Kartapołow. Tylko w sobotę lotnictwo rosyjskie zbombardowało dziewięć celów.
Zniszczonych zostało około 50 obiektów, w tym centrum dowódcze oraz podziemny schron z arsenałem pocisków w okolicach miasta Ar-Rakka. W prowincji Maarrat an-Numan na północnym zachodzie Syrii zbombardowano składy broni, cysterny z paliwem oraz obóz dżihadystów.
- Dane naszego wywiadu wskazują, że zmasowane ataki rosyjskiego lotnictwa wywołały panikę wśród bojowników. Około 600 spośród nich opuściło w popłochu miejsca dyslokacji — powiedział cytowany przez rosyjskie media Kartapołow, szef zarządzania operacyjnego w sztabie generalnym Rosji. Poinformował również, że strona amerykańska została odpowiednio wcześniej powiadomiona o planowanych atakach powietrznych, aby uniknąć ewentualnej kolizji. Rajdy rosyjskiego lotnictwa są prowadzone całodobowo z rosyjskiej bazy powietrznej w Hmejmim (prowincja Latakia) - powiedział Kartapołow.

Zapewne jest w tym sporo propagandy, niemniej strona stojąca po stronie USA dostała gwałtownego rozwolnienia. Odezwały się jednym głosem wszystkie psy na smyczy Waszyngtonu. 
Cameron: Rosja pomaga Asadowi-rzeźnikowi i pogarsza sytuację w Syrii!
Prezydent Barack Obama ostrzegł wczoraj Rosję, że jej naloty w celu wzmocnienia prezydenta Syrii "wepchną ją w bagno", z którego trudno się wydobyć. Zapewnił, że USA nie będą prowadzić zastępczej wojny z Rosją w Syrii i dalej będą atakować Państwo Islamskie. (jakoś do tej pory im mocniej ich bombardowali tym więcej terenu zdobywało ISIL)
Odezwał się nawet Siemoniak i posłowie z PiS. Telewizja Republika zaprasza kolejnych idiotów mówiących głosem CNN. Jak na dłoni widać kto trzyma rękę i głowę w amerykańskiej du.....e. Obłudy nie ma końca, a głos specjalisty mówi...
"Jak najbardziej. Stany Zjednoczone i Unia Europejska powinny zdać sobie sprawę z powagi sytuacji. Putin, wchodząc do Syrii, próbuje wrócić do gry na forum światowym, poprzez instrumentalne wykorzystywane tego konfliktu oraz dramatu uchodźców. Dziś widać bardzo brutalnie, jakie są prawdziwe cele Moskwy. Kreml chce wytworzyć wrażenie, że tak jak Zachód walczy z terrorystami, podczas gdy tak naprawdę próbuje wesprzeć reżim al-Asada i odwrócić uwagę świata od konfliktu zbrojnego na Ukrainie."
Czyli mamy sytuację w której USA dozbraja poprzez CIA "Umiarkowanych Islamistów" , którzy w magiczny sposób przeistaczają się w ISIL i to jest w pełni akceptowane i dobre. Jednak gdy Rosja zaczyna prawdziwe(nie pozorowane) naloty i wali ogniem we wszystko co zagraża przywróceniu stabilności w regionie- jest wielki raban. No tak wcześniej chłopaki z CIA mieli najpierw telefon z bazy, a potem nalot. Teraz jest odwrotnie, najpierw nalot, a potem telefon z bazy USA do bazy Rosyjskiej "Tam zginęli nasi chłopcy!"....przepraszam, ale oni mieli barwy ISIL. 
No tak bo to agenci infiltrujący...czy ktoś jeszcze nabiera się na to słodkie amerykańskie pierdzenie?
Tyle w temacie Syrii i wielkości USA, która bardzo szybko przemija wraz z cymbałem w roli prezydenta.
Od tak dawna obserwuję politykę USA, że gdy ona otwiera usta by wskazać, że ten lub tamten jest zły i łamie jakieś postanowienia, prawa człowieka czy sieje terror, ile razy to słyszę, to mam ochotę przytulić i pogratulować odwagi wysłannikom tego państwa. Nauczyłem się tego dawno. Imperium zła jest jedno. A moment, wskazywania kto teraz podpadł imperium USA jest niezwykle czytelny.
Nie gloryfikuję Putina i nie robię z Assada wojownika światła. Najzwyczajniej światu jest potrzebna równowaga w rozkładzie sił i interesów. Putin nie jest dobrą wróżką :)

Monopol władzy w temacie światowego szeryfa został już dawno wyczerpany. Podstawowe pytanie:
Czy może być jeszcze gorzej?
Czy Rosja,Chiny,Indie oraz reszta opozycji zachodniej będzie gorsza niż USA?
Tego nie wiem, ale wiem jedno. Gdy dwa wielkie psy szarpią się za kark, to mały pikuś może swobodnie podbiec i capnąć kość.

Potrzeba nam niepodległych elit i wiary w swoje umiejętności. Tylko i aż tyle.

Idźmy dalej tokiem rozumowania Bronisława Komorowskiego.
Unia Europejska to sam miód i róg obfitości, wielokrotnie to powtórzył (przyszły wykładowca za gruba forsę). Otóż UE w obecnej formie przestała być obiektem podziwu i zazdrości całego świata, a stała się kompromitacją. Faktów tych nie da się już ukryć za fasadą unijnej propagandy sukcesu.
Unia Europejska jest niesprawna, niesprawiedliwa i hamuje postęp społeczno-gospodarczy, a w jej instytucjach panuje chaos i brak wiary w możliwość zasadniczych reform. Wspólna Europa w obecnej formie przestała być obiektem podziwu i zazdrości całego świata, a stała się kompromitacją. Faktów tych nie da się już ukryć za fasadą unijnej propagandy sukcesu.
Choć pod powyższą opinią mogłoby się podpisać wielu liderów rosnących dziś jak grzyby po deszczu eurosceptycznych partii w Europie, to wypowiada ją prawdziwy Europejczyk z urodzenia i doświadczenia – prof. Jan Zielonka polski politolog z Uniwersytetu w Oksfordzie. Rozprawia się z tematem w swojej książce „Koniec Unii Europejskiej?”. Dla wielu ludzi przesiąkniętych propagandą na którą UE wydaje miliony euro, to wciąż  brzmi jak abstrakcja.
W opinii wielu fachowców właśnie doświadczamy rozpadu Unii Europejskiej.

Były prezydent wszystkich polaków wie lepiej.
W swoim monologu wspomniał temat rosyjskiego embarga na polskie mięso. Bronisław śmieje się z zakazu jakim Rosja próbuje nas "gigantów przemysłu i rolnictwa" pogwałcić. Podał przykład wieprzowiny, która według jego dokumentów zaczęła się sprzedawać lepiej na wschodzie po wprowadzeniu zakazów niż przed sankcjami. Doprawdy musimy mieć strasznie głupich rolników w naszym kraju, bowiem nie potrafią liczyć własnych pieniędzy w kieszeni.
Nie wytrzymałem i krzyknąłem do prezydenta " Czy to jest stanowisko polskich rolników?" Sukces blokowania rynku. Pamiętam to trochę inaczej.




Nasi producenci eksportowali dotąd m.in. 51 tys. ton mięsa wieprzowego do Chin, 26 tys. ton do Rosji, 20 tys. ton do Korei i Japonii, 16 tys. ton na Ukrainę. - Nie ma obecnie możliwości szybkiej dywersyfikacji handlu, ani wchłonięcia tych ilości przez rynek krajowy czy wewnątrz-unijny, dlatego wspólnie z ministerstwem rolnictwa staramy się o uruchomienie systemu rekompensat dla producentów i eksporterów – zapewnia wicepremier Piechociński, który jest traktowany przez władze UE jak chłopek na posyłki. Zresztą on nie piastuje tego urzędu przez wzgląd na dobro Polskiej Wsi tylko w obronie unijnego interesu. Wielu rolników już zrozumiało o czyje interesy walczy PSL i kogo reprezentują zacni ludzie jak Sawicki,Piechociński czy Bury. Wracając do bzdur Komorowskiego...  
Ukraina jest, czy raczej była dotąd naszym 8. partnerem w eksporcie i 18. w imporcie. Obroty handlowe sięgały 5 mld dolarów przy 2 miliardach dolarów nadwyżki dla Polski. Na tamtejszy rynek pracuje 15 tysięcy firm. Tymczasem tylko w styczniu odnotowaliśmy 6-procentowy spadek eksportu, w pierwszych dwóch tygodniach lutego – 15-procentowy, a łącznie spodziewamy redukcji aż o 30 proc. Ekonomika Ukrainy jest w stanie całkowitego kolapsu. Od grudnia od naszych sąsiadów zwinęło się 10 procent inwestycji zewnętrznych poczynionych w ciągu ostatnich 20 lat.
Eksport żywca, mięsa, podrobów i przetworów wieprzowych z Polski poza Unię Europejską spadł o 45,6% r/r w okresie styczeń-listopad ub.r. i wyniósł 170,4 tys. ton, podał Zespół Monitoringu Zagranicznych Rynków Rolnych, powołując się na dane Komisji Europejskiej.

To jest sukces!!!
W wypowiedzi tego człowieka pada jeszcze pewne stwierdzenie. "Układ sił w zachodniej Europie i na świecie się zmienia, ale przecież zawsze było tak, że Polska wybierała sobie mocnego i rozsądnego sojusznika"
Słuchanie tych farmazonów było istnym koszmarem, a pieniactwo lemingów zgromadzonych na sali gdy próbowaliśmy coś wtrącić do debaty, było żenujące. Kim są ci ludzie? Czy oni mają jakieś podstawowe wykształcenie? Przecież im można wmówić wszelkie głupoty, a oni słuchają z niezwykłym zatroskaniem opowieści sandałowego drzewa.  
Na tym zakończę i tak się rozpisałem, ale mam nadzieję, że to było już ostateczne pożegnanie Bronka i więcej w Elblągu go nie zobaczymy. Pożegnałem go ciepło...sami zobaczcie.

On już zresztą chyba mnie nie lubi ;)
Ok- kończę, bowiem nie chcę za dużo napisać o jegomościu, którego nie darzę nawet odrobiną szacunku.
Jeszcze jakieś służby do domu zapukają i będzie problem ;)
Pozdrawiam wytrwałych.




Łączna liczba wyświetleń

Archiwum bloga