wtorek, 24 czerwca 2014

Ke-lner'ida potwierdza ATAK na państwo !!!



Kompletny rozkład kraju, wali do nas już nawet z uchylonej lodówki. 
Taśmy,Taśmy,Taśmy,  czy jednak wszystko podchwycił ściek medialny? 
Gdzie tam. To, co jest niezwykle ważnym przekazem dla młodych ludzi zostało sprytnie przemilczane. Przez długi czas wmawiano nam przy pomocy medialnych karłów z gazety, telewizji polskiej i brytyjskiej ,że  jest nas do 600 000  na zielonych wyspach. Raptem przy kotlecie okazało się, że jest nas do 1.5 mln na wyspach !! Tylko na samych wyspach!! 
Wyszło to między jednym kęsem steka za 400 zł i łykiem wina za 1000 zł.
Z ust namaszczonych przez premiera słyszymy, że z Polski dało nogę – do 7 .000.000  (siedem milionów!) ludzi w wieku produkcyjnym !!!   
Prawda  wyszła na jaw. 
 Co to oznacza? Jak powiedzieli  przy szklaneczce: 

 ”  zostali tylko ci co robią na śmieciówkach, po 12 godzin na dzień, 7 dni w tygodniu, nie mają  siły na to aby nawet protestować, Polski już nie ma, ten kraj już nie  istnieje ”

Co to oznacza? 
Ano to, że  emigracja jest jak kroplówka  dla  Polski, to pieniądze emigracji z tych 7 mln ludzi, wysyłane do  Polski, utrzymują zdechły budżet kraju rządzonego przez  PO! 
To jest taka sama retoryka , jakiej użyto w Szkocji.  Obniżyli na papierze naszą  emigrację z 20% do 3%  populacji Szkocji celowo, by nie przyznać się, że  Polacy oraz  Litwini  to 20 % populacji kraju w kratkę.  Mówimy tu w dużej większości o ludziach ciężko tam pracujących. 
Niestety mówiąc prawdę, przyznaliby tym samym, że ta  grupa jest gigantyczną częścią  płatników netto (podatków dla Szkocji) Tym samym wobec ich socjalistycznej utopii należy im też  coś z tego budżetu dać! 
A to się już nie podoba. Stosują, więc papierowe wymyki.
W Polsce to samo, jeśliby  przyznali oficjalnie, że  7 mln  wyjechało, to tym samym musieliby przyznać się  do tego, że  ludzie uciekają  z kraju jak szczury z tonącego okrętu. 
Gorsze jest jednak rozwianie propagandy niezatapialnej wyspy ( już wiecie, czemu w czasie kryzysu oberwaliśmy delikatnie w nos?) to właśnie część emigracyjnych zarobków  zasila rynek w rozpadającym się państwie. 
Taka prawda nie może przejść przez gardło nikomu. Dlatego jak mantrę  w TVP , Polsacie , TVN, etc, etc,  wygłasza się liczbę  góra  2 mln  emigracji! 
Zaczynacie rozumieć bierność naszego społeczeństwa i arogancję władzy? 
Tych młodych ludzi, którzy już dawno rozpętaliby Majdan na Wiejskiej NIE MA W KRAJU. Pozostała garstka, która jednoczy się w działaniu. 
Jest jeszcze coś. Mówiąc  społeczeństwu, że wyjechało 7 milionów ludzi , to tak jakby powiedzieli –  W razie zagrożenia atakiem na nasz kraj – kto chwyci za broń? Kobiety i starcy? Nie mamy kim się  bronić !!!
Moi drodzy, eksodus Polaków na zachód  trwa, nie ustępuje, kraj został spustoszony.       
25 lat złodziejstwa i kłamstwa słychać na kolejnych taśmach.                                    
Zabawne jest to co mówi głowa Tuska
„Dziś największym zagrożeniem demokracji są sami Polacy”
Politycy nie ustąpią bo jej bronią. Priorytetem jest znalezienie uzbrojonego w menu terrorysty, który kazał im mówić te bezeceństwa do mikrofonu. Złapiemy go. Gajowy (patrz Komorowski) powiedział przecież, że to tylko brzydkie wyrazy. Jeszcze będziemy mieli o sto razy gorsze afery.
Co się podniecacie. Nie dolewajcie benzyny do ognia. 

                                               Ukołyszcie swą murzyńskość.



Ps. Uważam, że tym kreaturom przyjdzie w ich ostatnim agonalnym politycznym akcie trwania na stołkach dostąpić cudownego otwarcia umysłu polskiego leminga. Sami sobie dobijają wieko trumny. Oby ostatni gwóźdź nie należał do rozbujanego tłumu. Tłumu kelnerów i przedsiębiorców :) Pozdrawiam.

sobota, 21 czerwca 2014

Marsz Wolności versus Pytanie na Śniadanie

Dziś w telewizji był nagrywany program „Pytanie na śniadanie” z Elbląga. 
Dziś też zupełnie „przypadkowo” odbył się marsz w intencji Wolności Słowa. 
Jak na ironię telewizja publiczna, którą ja nazywam „polskojęzyczną” pokazała dosadnie smycz, na której jest wyprowadzana na spacer po kraju.


Program był perfekcyjnie kadrowany tak, by nie pokazać grupy ludzi protestujących w słusznej sprawie. Zgrupowanie było ponadpartyjne obejmujące wszystkich zainteresowanych. 
Jako Kongres Nowej Prawicy- Elbląg wywiesiliśmy baner, na którym widniał napis: 
„ AFERA ZAKRYWKOWA- KTO ZABIŁ POLSKI WĘGIEL???- ZAOBACZ CO ZROBIŁA UE!”. Okrzyki wyciszono, kamera filmowała niebo i dachy, a jak nie było ucieczki to wpadały 10 minutowe reklamy. 

Od pani reżyser TVP utrzymywanej z mojego abonamentu usłyszałem „ Zajmijcie się utylizacją noworodków” i „I tak tego nie puścimy”. Podbiegła do Policji, by interweniowali. 
W drugim wejściu już po spisaniu przez funkcjonariuszy całej grupy weszliśmy w kilkusekundowy kadr. 

Rozmaite osoby błagały nas, by nie robić tego, bo to wstyd i pozbawienie miasta promocji.  
Reżyser zagroziła organizatorom, że nic nie pokaże ze starówki dopóki tu jesteśmy. 
Każdy, kto tam był widział ten spektakl. Rowerzyści wypuszczani na komendę za rogu, biegacze schowani za furgonetką, hostessy z kawą, kanapeczki z łososiem, ciastka i podarki dla rodzin z ratusza. Muzyka i przepych płynął ulicami starówki. 
Osobami przypadkowymi byliśmy jedynie MY.
Oto wideo z TVP- niestety z ręki :)


Oraz wideo obiektywnej kamery.

Po zdjęciach usłyszeliśmy z ust jednej z pracownic UM „Wstyd na całą Polskę zrobiliście”. 
Wstyd to moja droga pani zrobił nasz Premier i wstyd jest godzić się na życie w takim państwie. 
To usłyszała. Od pana z obsługi TVP (sympatyk KNP :)  dowiedzieliśmy się, że tak wygląda każde nagranie w Polsce. Jak w soczewce widać odbicie nastrojów społecznych. 
Dzięki wprawnym technikom z wozu transmisyjnego tego nie zobaczycie, dwuminutowy poślizg w sygnale, kadrowanie oraz mikrofony zbierające dźwięk z twarzy skutecznie tuszują niezadowolenie. Bądźcie jednak pewni, że w każdym mieście i wsi wygląda to tak samo. Wszyscy są w stanie buntu, który 5 kolumna trzyma z daleka przed opinią publiczną.
Oto jak przedstawiły to elbląskie media:
Szkoda, że sytuacja naszego kraju nie pozwala na promocję miasta, na piękną widokówkę w stylu „Nic się nie stało”. Kochamy nasze miasto, ale to są sprawy związane z wolnością narodu. 
Czemu w mediach nie pada nic na temat umowy dobijającej nasze górnictwo. Unia Europejska z ceny 5,50 euro za tonę CO2 bez udziału Polski zadecydowała o 20 euro za tonę. Przyspieszono zmiany wchodzące już od 2015 roku. 
Gdzie o tym mowa??? Odbywa się zarzynanie polskiej gospodarki, a oni wskazują wschód. 
Kto ugra na tym najwięcej?  Afera taśmowa to mały piki i przykrywka umiejętnie wysterowana w momencie zmian na stołkach. Wypchną jednego by posadzić drugiego złodzieja z bractwa. 
Bądźcie czujni.

Wszystkim, którzy pomimo wczesnej pory i soboty rano byli z nami serdecznie dziękuję. Takimi kroczkami otwiera się umysły zniewolonych ludzi. Pozdrawiam. 
W materiale wykorzystano świetne zdjęcia pana Bartłomieja Rysia.
Oraz meteriał wideo Macieja Radzicza http://www.maciejradzicz.pl/

środa, 11 czerwca 2014

Powiedz swojej mamie, ojcu, babci , że sami są sobie winni.

W związku z wprowadzonymi przez rząd Donalda Tuska przepisami, wielu emerytów czeka obniżka świadczeń emerytalnych. Cięcia w emeryturach mogą sięgać nawet kilkuset złotych miesięcznie.
Jak wynika z ustaleń „Faktu” w trakcie wprowadzania zmian wydłużających wiek emerytalny do 67 roku życia, przeforsowano również przepisy dotyczące wcześniejszych emerytur. Niekorzystne zmiany mogą dotknąć nawet miliona osób.


Okazuje się, że świadczenia wypłacane w ramach wcześniejszej emerytury znacznie uszczuplają przyszłą emeryturę. Po osiągnięciu wieku emerytalnego (67 lat) osoby będące na wcześniejszej emeryturze nie dostaną świadczenia wyliczonego na podstawie pełnej, należnej kwoty. Będzie ono pomniejszone o pieniądze, które były wypłacane w czasie od przejścia na wcześniejszą emeryturę do osiągnięcia wieku emerytalnego.
Osoby przechodzące z wcześniejszej emerytury na tradycyjną, ku swojemu zaskoczeniu dowiaduje się o znacznym obniżeniu świadczenia. Różnice sięgają nawet kilkuset złotych. Prawo do wcześniejszej emerytury zachowali obecnie m.in.: nauczyciele, kolejarze oraz pracownicy sektora przemysłowego.
Polecam dalsze głosowanie na wiodące frakcje. Jedna głosowała za, druga udawała, że się sprzeciwia. Ta sama farsa od lat.

poniedziałek, 9 czerwca 2014

Transparentność władzy....który to już raz w Elblągu

Kongres Nowej Prawicy w swoim Elbląskim programie na mocno wypunktowaną transparentność władzy. Strona „Rozlicz Swego Radnego” czeka na wejście członków KNP do rady miasta. Jawność głosowania, szybkość weryfikacji głosowań wstecz, obecność, nieobecność, wykonywane prace i konsultacje, liczba przepracowanych godzin, wysokość uposażenia i majątku...filmy, pliki dźwiękowe i zdjęcia z pracy UM...to wszystko do sprawdzenia na jednej czytelnej stronie, bez 30 dni na odpowiedź z sekretariatu. Klikasz i widzisz jak na dłoni. Dosadnie przypomnimy o wykonywaniu funkcji służenia obywatelom. By jednak tego dokonać musimy być wewnątrz rubikonu władzy, patrzeć im na ręce, wertować ich dokumenty i zaglądać przez ramię :)    

Oto żywy przykład arogancji i oderwania od rzeczywistości władzy w naszym mieście. Obrady Komisji do spraw bezpieczeństwa - prowadzone przez radną Marię Kosecką.
                                 
Tutaj zaś prezydent Jeży Wilk, który poprzez polityczne naciski zlikwidował „Grupę Medialną”, czyli zespół młodzieży licealnej szkolącej się w zakresie publicystyki i dziennikarstwa. Grupa miała przyjemność zrobić kilka dokumentów i wywiadów będących w sprzeczności z propagandą gazetową PISu. Niestety to był koniec młodych dziennikarzy. Oto postawa najwyższej władzy w mieście na pytanie dziennikarza.

          

To jest ten sam sposób uprawiania polityki przybrany w dwa fartuszki. „Nowoczesny i postępowy”, oraz „Zaściankowy oparty na fanatykach”. Podejście to samo.  

niedziela, 8 czerwca 2014

Yes We Can !



W telewizji doświadczmy niesamowitego przedstawienia realizowanego na koszt polskiego podatnika. Zapraszamy wielkich władców, świętujemy wolność i zwycięstwo demokracji. Miliony przeciekają przez palce na spoty promocyjne i propagandę sukcesu płynącą z ekranu i gazety.  W myśl piosenki Johna Lennona mamy uwierzyć, że 2 miliony głosów oddanych w wyborach do PE na rządzącą partię to mandat zaufania wszystkich Polaków. Ludzie, którzy nazywają siebie męczennikami wydarzeń grudnia 81 roku niezwykle sprawnie operują dziś aparatem propagandy. Kiedyś ciskali w powietrze ulotki „Telewizja Kłamie” dziś oficjalnie opłacają stacje telewizyjne, a na szczycie kampanii do PE stawiają głos telewizyjnego PRLu- Pana Zwiefkę. Pominę wideo niemieckiej stacji RTL, która w budynku UE złapała swym okiem o 8 rano europosłów jadących z walizkami do gabinetu podpisów gwarantujących dzienną dietę. Pan Zwiefka dziarsko ciągnął swą walizkę, jako dumny reprezentant polskiego wyłudzania środków. Wrócę jednak do sprawy. W związku z przyjazdem do Polski prezydenta Obamy usłyszeliśmy z ust prezydenta i premiera niesamowitą historyjkę o finansowaniu naszej armii. Majdan i jego okolice pozwoliły obu przepychającym się formacjom jechać długo korzystając z hasła „Polska w bezpiecznej Europie”. Dziś słyszymy o specjalnej ustawie, która ma gwarantować 2 % Produktu Krajowego Brutto na coroczne zbrojenie i modernizację armii. To cudowna nowina. Problemem jest ustawa z 25 maja 2001 roku o przebudowie i modernizacji technicznej oraz finansowaniu Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej. W artykule 7 czytamy : „Na finansowanie potrzeb obronnych Rzeczypospolitej Polskiej przeznacza się corocznie wydatki z budżetu państwa w wysokości nie niższej niż 1,95% Produktu Krajowego Brutto z roku poprzedniego.” Ta ustawa jest dostępna w archiwum sejmu. Więc to 2 % PKB od 13 lat należy się naszemu wojsku jak psu kość. Niestety od momentu wejścia ustawy w życie użyto jej, jako łatki do powiększającej się przepaści długu publicznego. Pieniądze zamiast trafiać na konta MONu podlegały kaprysom Vincenta Jacka Rostowskiego. Nawet wydarzenia z Gruzji nie wytworzyły wymaganej refleksji. Dziś dowiadujemy się w huczny sposób o próbie przywrócenia normalności. Władza chce nam wmówić, że dzięki niej istnieje szansa zapewnienia zdolności obronnej jednej z naszych granic. Ciekawe doświadczenie z wyżyn manipulacji. To niezwykła sztuka być tak długo okradanym z obronności państwa, by po pewnym czasie usłyszeć słowa : ”Już teraz wam to zostawię”. Wiwat prezydent, brawo premier. 
                                                                                                                                                                 To samo się tyczy owego sławnego miliarda Obamy. Na złotówki to około 3 miliardów złotych. Dla wielu to kosmiczna cyfra z nieznaną ilością zer. Tyle kosztują dwa tygodnie wojsk w Iraku, albo inaczej Stadion Narodowy kosztował ponad 2 miliardy. UE wykazuje nieprawidłowości podczas budowania autostrad na podobne sumy, a kilka chwil wcześniej okradziono nas z 140 miliardów OFE. Ten symbol zależny od kaprysu amerykańskiego kongresu jest tak prawdopodobny jak pozyskanie wizy w gwiazdkowym prezencie. Pozostaje mi już tylko zacytować fragment „Krzyżaków” Henryka Sienkiewicza. „Miliardów ci u nas dostatek, ale i te przyjmuję jako wróżbę zwycięstwa, którą mi sam Bóg przez wasze ręce zsyła.”
Kongres Nowej Prawicy posiada bardzo młody elektorat, robi się z nas dzieci, z którymi nie warto stanąć do debaty. Nigdy nas tam nie było. Teraz okazuje się, że mamy sporo do powiedzenia i mówimy szczerą prawdę prosto w oczy. Nadchodzące wybory będą bolesną kompromitacją czołowych partii. Nikt z młodych ludzi tej polityki już nie kupuje, a opowieści o niewyedukowanych nastolatkach można włożyć na półkę z bajkami.
Michał Szydlarski
Kongres Nowej Prawicy


Łączna liczba wyświetleń

Archiwum bloga