wtorek, 10 marca 2015

Elbląg oszczędny w zadłużaniu

Wczoraj niezwykła wiadomość obiegła elbląskie media:                                 
„Urzędowa rewolucja, czyli: mniej stanowisk = więcej pieniędzy dla miasta”


Brzmi niezwykle interesująco. Kiedy zabrałem się do czytania artykułu ogarnął mnie powiew powszechnej propagandy. link do materiału
Postanowiłem zasięgnąć języka u sympatyków KORWiN pracujących w ratuszu. Co jest grane? 
Co to za historie sandałowego drzewa przedstawia nam elbląski prezydent? Bardzo szybko okazało się, że cała historyjka totalnie nie trzyma się kupy i każdy pracownik ratusza sam nie wierzy w to co zostało stworzone dla pokrzepienia i podtrzymania oszczędnościowej propagandy. 
Czytamy: „W sumie 23 osoby mają otrzymać wypowiedzenia.” 
Sprytnie wpisano osoby przechodzące na emeryturę jako cięcia administracji.            
Kto by to sprawdzał:                                                                    
„Według wyliczeń urzędników, zmniejszenie zatrudnienia w ratuszu i zmiany organizacyjne mają przynieść miastu każdego roku oszczędności rzędu 1.014.986 zł. Przewidywane są również inne korzyści”                                                                                                           
Ciekawe o jakie inne korzyści chodzi? 
Na 2015 rok deficyt zaplanowany jest na poziomie ok. 25 milionów złotych. Wydatki mają wynieść 512 mln 400 tys. zł a dochody ok. 486 mln 926 tys. zł. Kwota zaoszczędzona to jakieś 0,2% budżetu. Dobrze nie czepiajmy się. Oszczędność to oszczędność, nawet ta niewielka pozwoli, by kliku urzędników mogło osiągnąć „inne korzyści”. W całym artykule nie przeczytałem o stanowiskach, które zostały powołane by zadowolić ludzi pomagających w wyborach panu Wróblewskiemu. 
Gdzie jest trzech wiceprezydentów? 
Czy oni pracują za średnią krajową? 
Gdzie nowe stanowiska o których mówią pracownicy ratusza?                                               
I bomba, która mnie wbiła w krzesło: 
„Dzień po ogłoszeniu budżetu miasta na 2015 rok Prezydent Witold Wróblewski wydał zarządzenie 29/2015 o zaciągnięciu kredytu w wysokości 6 milionów złotych. Taką możliwość miał dzięki uchwale Radnych z dnia 29 stycznia o numerze IV/18/2015. Kredyt zaciągany jest na pokrycie występującego w ciągu roku 2015 przejściowego deficytu budżetu gminy miasta Elbląg. Termin spłaty kredytu ustala się na dzień 31 grudnia 2015 roku, a źródłem spłaty mają być dochody własne gminy miasta Elbląg.” tutaj więcej


Jaka rozsądna decyzja zatroskanych ludzi, którzy już przewidują dużo mniejsze wpływy do kasy miasta. Tak się w sprytny sposób zabezpiecza własne koryto. Wszystko dla dobra miasta. Taki będzie przekaz medialny. My jednak dobrze wiemy, że rozejdzie się to na nowe stanowiska pracy, premie urzędnicze i inne wymyślone projekty „potworki” przy których wykarmi się urzędnicza sitwa.
Jak na dłoni widach hipokryzje władzy, która mami nas bajeczkami o oszczędnościach i odbieraniu sobie chleba od ust. Żałosne.
Równie żałosne jest to, że ludzie tasujący się na tych stołkach robią to samo, niezależnie od koloru opcji politycznej czy przekonania. W kwestii zagarniania do siebie są zgodni. Jest zielone światło na zadłużanie Elbląga i mieszkańców.                                                                            
Piszemy o tym bez końca. Niestety nasz głos nie przebija się w elbląskich „demokratycznych” mediach, które po wyborach założyły knebel na publikację naszych materiałów. Jeszcze podczas wyborów dzwoniły liczne telefony redaktorów, by za przyzwoitą cenę zamieścić artykuł. 
Wczorajsza informacja o pierwszej rejestracji kandydata na urząd prezydenta Janusza Korwin-Mikke nie ukazała się w lokalnych mediach. Po co? Co innego jak pan Wcisła w otoczeniu PO składa na elbląskim moście kwiaty za pana Niemcowa. Wystarczy, że dowolna opcja polityczna w naszym mieście puści przysłowiowego „bąka”, by rozpisywali się o niej „demokratyczni” redaktorzy.    
200 tysięcy podpisów KORWiN to nie jest żaden materiał w opinii naszych światowców.  
Ciekawe jak będzie wyglądała wizyta JKM w Elblągu przy tak opiniotwórczych i selektywnych mediach lokalnych?
Zaraz wielkie otwarcie centrum handlowego…to jest coś. To jest materiał!!                                  
Żałosne.


Łączna liczba wyświetleń

Archiwum bloga